lis 06 2003

przemyslonka


Komentarze: 1

niedlugo naprawde zwarjuje... obaj maja mnie gdzies... moj eks mnie wkurza (wypisujac jakies bzdurki o mnie... sam sobie zaprzecza, ale ja dyskutowac nie bede). zycie to jedna wielka koszmarna pomylka... hehehe ale i tak je uwielbiam, nigdy nie wiadomo co przyniesie jutro. tylko, ze w swoim pomieszaniu uczuc wiele moge narozrabiac, a to juz nie jest dobrze... a myslalam, ze mam nad soba kontrole, a tu pach utracilam ja w oka mgnieniu... ale milo tak jest... mam przynajmniej o kim marzyc... a wlasciwie o dwoch... hmmmmm ale sie rozpieszczam.

smierc_to_ja : :
blog_samobójczyni
06 listopada 2003, 19:14
ale czasem też tak jest że wydaje nam sie ze jest źle ... a potem wszstko jakoś dobrze sie kończy... i o tym też nie warto zapomnieć...

Dodaj komentarz