sie 28 2003

zmiany...


Komentarze: 3

okres, ktory zostal wykasowany z tego bloga (nie przeze mnie zaznaczam), wciaz nie daje mi spokoju, ale... niczego juz nie zaluje, zadnej decyzji.

w tym czasie co mnie nie bylo znalazlam sobie chlopaka... zwiazek nie jest idealny... ciezkie chwile (juz na samym pocztku? to zle wrozy) i jeszcze wiele ciezkich chwil przed nami. nie daje temu zwiazkowi wiekszych szans... moze to perfidne, ale wierzylam w siebie i jego na poczatku, teraz to tylko czekanie na koniec... nie ufam mu, nie moge mu zaufac. narazie musi udowodnic swoje slowa, ale czy zawsze tak bedzie?

zmieniam szkole... skonczyl sie etap ogolniaka, gloopawych zachowan, itp. teraz zaczynam studia. ciekawe jak to bedzie.... narazie trza dokonac ostatnich oplat. ciesze sie ostatnimi tygodniami wakacji.

to chyba by bylo na tyle....

smierc_to_ja : :
28 sierpnia 2003, 20:25
matko............wiesz jestem troszke zmeczona swoim życiem ................ogladam cudze .......................i szczerze to nie wiem co mam myśleć................ ...........jak chcesz to wejdz na mojego bloga zobnaczysz co to znaczy ciezkie zycie.......
28 sierpnia 2003, 18:15
Wiesz, jezeli juz teraz mu nie ufasz to zakończ, bo to nie ma sensu. Juz mu nie zaufasz, wiem, bo ja mojemu tez nie ufalam i co juz wlasciewie nie jestesmy razem. Jak jestes ciekawa to wejdz na moj blog Brigitte. Aha gratuluje Ci dostania sie na studia, moglabys napisac na jakie. Ja niestety nie mialam tyle szczescia co Ty, ale to inna historia. Pozdrawiam.
28 sierpnia 2003, 18:11
wiesz co? wydaje mi sie, ze jak na poczatku pokonacie te ciezkie chwile, to pozniej juz bedzie luss bluess i bedzie grało, pzdr :)

Dodaj komentarz