sen...
Komentarze: 1
no coz juz w pelni na niebie rozblysl a ja ani mysle o spaniu. chyba mam jakies problemy ze snem skoro ciagle tu siedze i cos kombinuje... moze powinnam pojsc . chodz w sumie nie wiem czy to cos by dalo... mam nadzieje... no dobra nie bede juz tak przynudzac, w koncu jutro juz starzy wyjezdzaja i bedzie trza ladnie wygladac jak ich sie bedzie zegnac... nie moge wyskoczyc z jakimis worami pod oczyma, bo i ukochanemu ciezko sie tak pokazac... no a wiec spadam zanim bede potrzebowac natychmiastowej interwencji kosmetycznej. dobranoc.
Dodaj komentarz