to co mnie gnebi...
Komentarze: 0
ehhhhh czy zastanawialiscie sie kiedys nad wlasnym miejscem w swiecie? ja coraz czesciej mam wrazenie, ze przeszkadzam, ze powinnam sie usunac, chodzi i tak juz siedze w cieniu... czy mozna byc bardziej niewidoczna? analizuje wlasne polozenie... chcem sie wyrwac z tego wiezienia mysli... jak to ogarnac?
smutno mi... z powodu jednej glupiej histori mam wrazenie, ze przekreslilam kilku ludzi... przepraszam, ale inaczej nie potrafie... spojrz prawdzie w oczy... ale jak ja znalesc?
psychicznie nie jest ze mna za dobrze... moze to dlatego, ze nie potrafie chwilami wyjasnic wlasnego zachowania... niby cos chcem, ale nie robie nic... chowam sie, boje.... a moze bedzie dobrze?
Dodaj komentarz