wyznania pijanej kobiety
Komentarze: 1
upilam sie... przyznaje bez bicia, ale o to mi chodzilo, chodz zoladek nieuszczesliwony.. mialam byc na dyskotece, ale nie czulam sie tam zbyt dobrze. masakra. widzialam swojego eks... naszczescie on mnie nie widzial.... uf... wedlugniektorych mam nowego boya.... ale tak naprawde zaden mnie nie chce.
Dodaj komentarz