wznowienie...
Komentarze: 0
smierc powrocila.. nieco odmieniona, z nowymi problemami i starymi nawykami. wciaz ta sama, a moze jednak nieco inna... dlugo milczalam... nie, nie milczalam, ukladalam swoje zycie probojac doprowacic je w miare do normalnosci... udalo mi sie? nie wiem... zbyt duzo nerwow stracilam, ale jest dobrze... w miare dobrze... w tym czasie nie zaprzestalam swojej dzialalnosci na blogi.pl... pisalam tylko pod inna nazwa... nadal tam pisze... ale zadziej. moze nawet go zakoncze... a moze nie... nie wiem. jeszcze nad tym sie nie zastanawialam... z drugiej strony prowadzenie dwoch blogow jest smieszne. tamten jednak jest poswiecony jednemu tematowi (stad zadko pisany), a tu, tu moge opisac wszystko... troche sie zaaaaaaaaaaaamotalam...
Dodaj komentarz