a jednak nie
Komentarze: 2
i po co ja siedzialam do tej 3??? okazuje sie ze cos sie napieprzylo i fotka nie jest widoczna... jednak musicie jeszcze troche poczekac zanim ujrzycie moja twarz... przepraszam za to male zamieszanie... ehhhhhhhhhhhhh ciezko jest, ale postaram sie wkrutce ja wstawic.
juz w pelni na niebie rozblysl a ja ani mysle o spaniu. chyba mam jakies problemy ze snem skoro ciagle tu siedze i cos kombinuje... moze powinnam pojsc
. chodz w sumie nie wiem czy to cos by dalo... mam nadzieje... no dobra nie bede juz tak przynudzac, w koncu jutro juz starzy wyjezdzaja i bedzie trza ladnie wygladac jak ich sie bedzie zegnac... nie moge wyskoczyc z jakimis worami pod oczyma, bo i ukochanemu ciezko sie tak pokazac... no a wiec spadam zanim bede potrzebowac natychmiastowej interwencji kosmetycznej. dobranoc.
.