Archiwum kwiecień 2004


kwi 29 2004 rzeczka :)
Komentarze: 0

pogoda byla cudowna. na poczatku same siedzialysmy nad rzeczka i obalalysmy winko (domowej robotki mniaaaaami). napisalysmy do chlopakow, ze jestesmy i czy sie zjawia... chwile pozniej przyszli :). w sumie maks bylo nas okolo 8 osob... :). winko w polaczeniu z piwkiem, badz same piwko szumialo w glowce (nic dziwnego... pilo sie na sloneczku efekty sa).

nie obeszlo sie bez kontuzji. troszke nadwyrezylam sobie kolanko (w pewnym momencie zle stanelam) i stoczylam nierowna walke z pokrzywami (auuuuaaaa... bardzo nierowna... i oczywiscie przegrana). efekt koncowy? obandazowane kolanko i prawa reka (tzn raczka tylko dlatego, ze nosze okladzik...). zmuszona jestem rowniez troszke wypic wapna... chyba mam lekkie uczulenie na pokrzywke...

a dzis? wspominanie co sie wczoraj dzialo... duzo smiechu bylo... :)))) fajnie by bylo cos takiego powtorzyc, tylko tym razem ja nie pije... hehehe :).

-to, to winko... mocne bylo....

smierc_to_ja : :
kwi 27 2004 prosba do...
Komentarze: 1

sloneczko bardzo prosze jutro nienawalac i ladnie swiecic... wyjrzyj jutro zza swej chmurki... bardzo prosze... z gory dziekuje za wysluchanie... :)

smierc_to_ja : :
kwi 27 2004 to co mnie gnebi...
Komentarze: 0

ehhhhh czy zastanawialiscie sie kiedys nad wlasnym miejscem w swiecie? ja coraz czesciej mam wrazenie, ze przeszkadzam, ze powinnam sie usunac, chodzi i tak juz siedze w cieniu... czy mozna byc bardziej niewidoczna? analizuje wlasne polozenie... chcem sie wyrwac z tego wiezienia mysli... jak to ogarnac?

smutno mi... z powodu jednej glupiej histori mam wrazenie, ze przekreslilam kilku ludzi... przepraszam, ale inaczej nie potrafie... spojrz prawdzie w oczy... ale jak ja znalesc?

psychicznie nie jest ze mna za dobrze... moze to dlatego, ze nie potrafie chwilami wyjasnic wlasnego zachowania... niby cos chcem, ale nie robie nic... chowam sie, boje.... a moze bedzie dobrze?

smierc_to_ja : :
kwi 25 2004 znow...
Komentarze: 1

wiosna przyszla prosze panstwa... jakbyscie jeszcze tego nie zauwazyli to zapewniam, ze moj stan ducha i umyslu wskazuje na to, ze wiosna juz sie zagoscila.. nagly przyplyw energii i dobrego humoru... przeszlosc? bez znaczenia... przyszlosc? nie istotna... liczy sie tylko tu i teraz...

a jest mi swietnie... chociaz sama musze zmiezyc sie z obecnym swiatem... nie mam wsparcia w kims kogo moglabym nazwac "przyjacielem", nie mam nikogo kogo moglabym nazwac "moj chlopak"... jest tylko MOJA SAMOTNOSC i niech tak narazie pozostanie... ale wspomnienie pieknych (o i jakze naiwnych dni) gdy moglam sie komus zwierzyc i... zaraz zaraz, o ile sobie przypominam to nie bylo takie perfekcyjne... no nic... nie wazne...

no tak chyba mialam pisac o czyms konkretnym... no tak drugi semestr studiow sie zaczal... trza sobie praktyki szukac... bleee... mi sie to wogole nie podoba :D. ja chce miec spokojne wakacje... w koncu woodstock, w koncu slub kuzynki... nie da rady w to jeszcze wcisnac 5 tyg praktyk... bleee....

 

to chyba starczy jak na dzisiaj... dluga mialam przerwe.... eeee idzie sie przyzwyczaic :D

smierc_to_ja : :