Komentarze: 0
dawno sie nie odzywalam,mam nadzieje ze mi to wybaczycie... ale jakos tak inaczej nie dalo rady... az mnien radosc rozpiera w serduchu... a to dlatego, ze moj maly swiniaczek okazal sie byc bardzo inetligentna swinka i teraz wieczorami zamiast siedziec w klatce uklada sie na mojej "wersalce" (a raczej materacu, bo akurat ja na nim spie) i lezy tak spokojnie... a jak slodko wtedy wyglada... hihihi ja poprostu uwielbiam ta swinke... jest cudowna... pozatym z moim ukochanym wpadlismy na pomysl by dostarczyc jej towarzystwa... szkoda tylko, ze sa problemy z ustaleniem plci... niestety sposob mojego ojca nie dziala (a brzmi on mniej wiecej tal... postawic swincre troche jedzenia przed nosem... jak zjadl to on jak zjadla to ona...;))) ). no ale szybko sie ten klopocik rozwiaze i bedzie mozna dobrac mu partnera/ke. no to na tyle na teraz ide sie ubrac i czekam na ma milosc :).