Najnowsze wpisy, strona 3


lis 07 2003 wyznania pijanej kobiety
Komentarze: 1

upilam sie... przyznaje bez bicia, ale o to mi chodzilo, chodz zoladek nieuszczesliwony.. mialam byc na dyskotece, ale nie czulam sie tam zbyt dobrze. masakra. widzialam swojego eks... naszczescie on mnie nie widzial.... uf... wedlugniektorych mam nowego boya.... ale tak naprawde zaden mnie  nie chce.

smierc_to_ja : :
lis 06 2003 przemyslonka
Komentarze: 1

niedlugo naprawde zwarjuje... obaj maja mnie gdzies... moj eks mnie wkurza (wypisujac jakies bzdurki o mnie... sam sobie zaprzecza, ale ja dyskutowac nie bede). zycie to jedna wielka koszmarna pomylka... hehehe ale i tak je uwielbiam, nigdy nie wiadomo co przyniesie jutro. tylko, ze w swoim pomieszaniu uczuc wiele moge narozrabiac, a to juz nie jest dobrze... a myslalam, ze mam nad soba kontrole, a tu pach utracilam ja w oka mgnieniu... ale milo tak jest... mam przynajmniej o kim marzyc... a wlasciwie o dwoch... hmmmmm ale sie rozpieszczam.

smierc_to_ja : :
lis 03 2003 notka pelna nienawisci
Komentarze: 1
wszystko mnie dobija... on z tekstami typu: "jeszce chcem isc tobie na reke, morzesz sobie nawet wybrac mijsce jak wolisz, zawsze muwiel ci ze dowie sie wszytkiego ciekawe ile jest jesdzce zeczyktorych ja nie qwiem ale napewno sie dowie juz wkrutce, lpiej zebym to ulsysza od ciebie niz od twoich znajonmyc, muwie grzecznie i spokojnie ale ty niechcesz gadac ze mna jestem na (nr gg) tu mi sie nie chce siedzic bio nie mam zasdnych znajomych i nie bede czekakl oaz opdpiszesz odblikuj se tamten numer i odpisz jak ci pozwwoli twoj pojebany chrakterek" czy nie on nie rozumie, ze ja nic od niego nie chcem? nie chcem go znac... nie mam pojecia o co mu chodzi, o jaka prawde... najpierw pisze : "nie pytajk sie  nigokogo oco mi chodzi bo oni nie wiedza a jak ci powioedza to cos na zmyslaja napewno" a potem sam zachowuje sie jakby wierzyl im... poznal mnie, nie oklamywalam go... ale on woli wierzyc im... miedzy nami juz od miesiaca nic nie ma... nic? dreczy mnie... proboje poznac fakty z mego zycia, ktore go nie dotycza, sam wypytuje znajomych czy ktos im cos powiedzial? nie wiem... sama juz nic nie wiem... wielka laske mi robi... wyzywa mnie od najgorszych, a potem mowi, ze pojdzie mi na reke, ze z nim porozmawiam... jezu... jeszcze tak chorego czlowieka nie spotkalam, rzeczywistosc miesza mu sie z wyobraznia... niech spie*** nie chce go znac, wykasowalam go ze swej pamieci, wykasowalam wszystkie przezycia, dla mnie to byly 3 miechy wyciete z zyciorysu, 3 utracone miesiace...  dreczy mnie mamuska, bo wciaz sie pyta czy ja go kocham.... nie nie kocham i nie kochalam, moze kiedys na poczatku mi zalezalo, a teraz nienawidze, chce zeby zniknal, odszedl i juz wiecej sie w moim zyciu nie pojawil... oklamal mnie i jeszcze teraz dreczy!!! rezygnacia... depresja... niechec...
smierc_to_ja : :
lis 02 2003 poczatki...
Komentarze: 0

poczatek miesiaca, nowy czas, nowe nadzieje i wszystko wydaje sie byc inne... przeszlosc odeszla w zapomnienie, tzn duza jej czesc... pozostawiajac po sobie tylko pustke... juz prawie miesiac jestem sama, ale tak seryjnie... czuje sie jakby to dopiero kilka dni minelo... udreczenie sie skonczylo? mam taka nadzieje...  ciekawe kiedy po tym wszystkim sie pozbieram...

smierc_to_ja : :
paź 25 2003 zamieszanie w uczuciach
Komentarze: 0

hmmmmm... wszystko sie skomplikowalo... moje uczucia sie pomieszaly troszke (wiem wiem teraz u mnie zmiany nastepuja naprawde szybko). kto czytal ten wie, ze podoba mi sie pewien ktos, ale ten ktos ma dziewczyne... teraz doszlo do tego, ze podoba mi sie jeszcze pewien koles z grupy ode mnie... caly rok mial dyskoteke... na niej bawilam sie dosyc super z pewnym gosciem. w pewnym momencie zaczelismy sie calowac... ehhhh piekne... tylko co on teraz o tym wszystkim mysli?

smierc_to_ja : :